X




Cóż za ponury absurd... żeby o życiu decydować za młodu, kiedy jest się kretynem.

Idź na studia i zmarnuj sobie życie

2013-09-03

Nie, nie jestem przeciwko studiowaniu. Wręcz przeciwnie. Chociaż uważam, że „moda na studia” nie jest zjawiskiem pozytywnym. Tak samo jak rok roczne obniżanie poziomu matury. Bawią mnie zmartwienia CKE, która zastanawia się, co zrobić gdy wyniki z matury obowiązkowej z matematyki są słabe. Odpowiedź jest prosta – podnieść poziom nauczania. Ich reakcja? Obniżyć poziom egzaminu. Trochę bez sensu, ale tak jest łatwiej i weselej.

Adaś Miałczyński ma rację

Po pierwsze znamienne będą tu słowa z „Dnia Świra” – „Co za ponury absurd… Żeby o życiu decydować za młodu, kiedy jest się kretynem?”. Cóż… kiedy sam byłem w liceum to zdecydowana większość moich znajomych nie wiedziała, co chce robić dalej. „Jakieś studia” ale jakie i po co? Grunt, żeby na nie iść bo potem będzie praca. Np. praca w centrum handlowym. Mało kto mówił, że idzie na studia z pasji. A jak tak mówił to był uznawany za świra (tak było ze mną). Bo przecież najważniejsza jest ta praca, praca, praca… Zawsze odpowiadałem tak – „Jeśli w czymś, co się robi człowiek jest naprawdę dobry to nie ważne, co to jest. Będą z tego kiedyś korzyści”. Jak powiedziałem, tak zrobiłem – jestem matematykiem, a prowadzę bloga dla facetów. xD Jednak to tylko część prawdy bo robię też inne rzeczy związane z wykształceniem zawodowym. Jakoś sobie radzę chociaż moje pomysły w domu wcale się nie podobały.

Dziewczynę rodzice też Ci wybierają?

Rzeczony dom zazwyczaj jest podstawowym problemem przy naszych wyborach. Wiele osób idzie na studia bo w domu tak chcieli. Chodzą na uczelnię, nienawidzą tego, co robią. Jakie są skutki? Albo kończą uczelnię i pracują w miejscu, którego nienawidzą. Ale mają pieniądze. Druga opcja jest taka, że kończą studia i… dalej musi utrzymywać ich mama. Trzecia zaś, że nie kończą studiów bo byli na tyle inteligentni, że postanowili przerwać ten wymuszony horror.

Niestety w szkole nie dowiemy się jak podejmować właściwe wybory. Tego mógłby dokonać nauczyciel z charyzmą ale takich jest jak na lekarstwo. Ja pamiętam z czasów całej mojej edukacji kilku nauczycieli, którzy mnie inspirowali. Reszta to jakieś nieporozumienie. Z drugiej strony niełatwo jest stawiać opór rodzicom. A to byłoby czasem wskazane. Nie dlatego, że nie należy szanować ich zdania ale dlatego, że Twoje życie jest Twoje a nie czyjeś.

Poszczęścić to się może w totka

A może to wszystko to tylko mój idealizm, a mi akurat się udało? Nie sądzę. Może to dlatego, że jestem bardzo uparty w dążeniu do celu (typowy Baran). Może mi się poszczęściło. A może tylko udaję przed wami, a tak naprawdę [dopisz własny domysł]. Problem polega na tym, że niewielu ludzi ma odwagę pójść własną drogą. Wolą iść utartymi ścieżkami, które dają im przynajmniej nadzieję jakiejś stabilizacji. Dodatkowo mają spokój od rodziców.

Monty Pythonowska mądrość życia

John Cleese z Monty Pythona powiedział kiedyś coś takiego (parafrazuję bo nie pamiętam dokładnie) – „Gdybyśmy nie stworzyli Monty Pythona, poszedłbym na studia prawnicze. I zostałbym prawnikiem. Ożeniłbym się. Miał piękną żonę i cudowne dzieci. Duży i przestronny dom. Dobrą i stabilną pracę. I wszystko czego dusza zapragnie. A potem… popełniłbym samobójstwo”. Jest w tym wiele prawdy. Dyplom uczelni nie daje szczęścia i satysfakcjonującego życia. Niejeden „pan Mietek hydraulik” jest szczęśliwszy i bogatszy od magistra z bożej łaski.

Do czego zmierzam? Ano do tego, że jeśli ma się na tyle odwagi to warto spróbować sprzeciwić się naciskom społecznym. Droga do celu może być wtedy bardzo ciężka ale jeśli robi się coś dlatego, że naprawdę się tego chce to życie staje się lepsze. I to nie jest żaden idealizm – te frazesy powtarzają ci, którzy chyba nigdy nie zaznali uczucia radości z tego, co robią. Nie ma sensu żyć cudzym życiem kiedy mamy własne (luźny cytat ze Steve’a Jobsa).

Czytaj też: Pierwszy raz: rzeczywistość vs. wyobrażenia

Skomentuj tekst na Facebooku



Najpierw wiedza potem rzeźba - e-book na temat treningu i diety, Tomasz Saweczko

Najpierw wiedza, potem rzeźba

Kompleksowy przewodnik po diecie i treningu dla osób początkujących i średnio zaawansowanych.

Ponad 10000 sprzedanych egzemplarzy!

Ponad 260 stron konkretów. Minimum teorii i maksimum informacji praktycznych. Do e-booka dołączone są również arkusze kalkulacyjne, które wyręczą Cię w koniecznych obliczeniach.

ZAMÓW E-BOOKA

Tomasz SaweczkoO AUTORZE Cześć, nazywam się Tomasz Saweczko (aka Łysy), z wykształcenia jestem matematykiem (co nie przeszkodziło mi w napisaniu książki). Nie jestem ani pakerem, nie chodzę do kosmetyczki co drugi dzień, ani nie traktuję ulicy jak wybiegu. Zaś męskie dbanie o siebie, to dla mnie coś więcej niż tylko wygląd... Czytaj więcej!

Trening interwałowy – spalanie tłuszczu i wytrzym...

Trening interwałowy (jak sama nazwa wskazuje) polega na przeplataniu treningu o bardzo dużej intensywności z treningiem o niskiej intensywności. Tego typu strat...

CZYTAJ DALEJ...

Sauna, korzyści dla zdrowia i jak prawidłowo z niej kor...

Na temat sauny słyszałem wiele opinii, jedni twierdzą, że to placebo i nie ma żadnego wpływu na nasze zdrowie. Inni zaś, nie mogą przestać chwalić korzystneg...

CZYTAJ DALEJ...