X




Perfekcyjny pan domu w akcji

Jak zostałem perfekcyjnym panem domu, a przynajmniej w jednym aspekcie

2016-04-07

Jeśli ten tekst przeczytają moi znajomi… Ba! Jeśli zobaczą sam tytuł! To pewnie padną ze śmiechu. Jestem jednym z największych bałaganiarzy na świecie i w tej materii znam niewielu równych sobie. Zdaje się, że jest to jednak moja bardzo mocna cecha charakteru, która już objawiała się za dziecka. Podobno jak byłem mały to nigdy nie miałem nawet czasu, żeby się wysikać. Miałem ważniejsze sprawy do roboty. Tak jest do dziś. Sprzątanie to dla mnie ostateczność, bo naprawdę zawsze mam coś o wiele ciekawszego do roboty. Co prawda nie lubię żyć w bałaganie i brudzie, ale, jak to się mawia, trzeba mieć jakieś priorytety. Jeśli śledzicie mnie na Snapchacie, to pewnie wiecie, że całkiem niedawno przeniosłem się w końcu na swoje. Urządzałem mieszkanie od zera, a do końca właściwie ciągle jest daleko (mieszkanie to studnia bez dna, niestety).

Przechodząc do rzeczy, przez kilka miesięcy mieszkałem bez pralki. Niedawno, dzięki uprzejmości marki Samsung, wreszcie mam na stanie to urządzenie. Kiedy pralka Samsung Addwash w końcu do mnie dotarła, poczułem tak wielką ulgę… No dobra, naprawdę to dopiero po tym, kiedy udało mi się ją zamontować. :) Od teraz właśnie stałem się perfekcyjnym panem domu w kwestiach prania. Nie obyło się bez przeszkód, bo przez jakiś czas miałem „wężową fobię”. Tzn. bałem się, że wąż do odpływu wypadnie z dziury i zaleje mieszkanie. Już mi przeszło, ale na tym obecnie kończą się moje kompetencje w kwestii sprzątania. Czytajcie dalej, to pokażę wam, co Samsung Addwash ma w środku.

Od kiedy mogę dołożyć rzeczy w trakcie prania, przestałem być taki zapominalski

Klasyczna sytuacja z życia wzięta. Włączamy pranie, a tu nagle okazuje się, że gdzieś pod stołem, leży jedna skarpetka, o której zapomnieliśmy. Pomijam pytanie – skąd ona się tam wzięła… W takiej sytuacji istniały zazwyczaj dwie opcje: wypierzemy skarpetkę ręcznie (któremu facetowi by się chciało, skoro wstawił pranie do pralki). Druga opcja: wrzucamy skarpetkę do brudów, a potem jej para ląduje w Krainie Zaginionych Skarpetek. Serio, mam nawet specjalne miejsce, w którym trzymam skarpetki, które nie mają swojej pary. Może kiedyś się któraś znajdzie. Obecnie pojawiła się trzecia możliwość rozwiązania problemu. Jest to flagowa funkcja pralki Samsung Addwash (stąd też jej nazwa). Po prostu: pranie można zatrzymać i przez specjalne drzwiczki dołożyć rzecz, o której zapomnieliśmy. Bajer, ale cieszy. Ale od kiedy go mam, przestałem zapominać (chociaż nie chcę chwalić dnia przed zachodem ;)).

Kot testuje pralkę Samsung Addwash

Zapomniałeś dodać kota do prania? Żaden problem!

W końcu doprałem białe stopki

Mieliście kiedyś problem, żeby doprać białe stopki? W różnych desperackich aktach próbowałem to zrobić. Namaczałem je godzinami w wybielaczu. Prałem je ręcznie. Prałem po wcześniejszym zamoczeniu w wybielaczu. Biłem je, krzyczałem na nie, i nic. Byłem bardzo zdziwiony, kiedy po raz pierwszy w życiu udało mi się je doprać w satysfakcjonujący sposób, korzystając z pralki Samsung Addwash. Dopiero kiedy dokładniej przestudiowałem cechy tego urządzenia, dowiedziałem się dlaczego w końcu udało mi się wyprać białe stopki. To za sprawą technologii Eco Bubble, która wytwarza w trakcie prania tzw. „aktywną pianę”. W przypadku bardzo uporczywych plam, pralka Samsung Addwash, umożliwia włączenie 30 minutowego cyklu namaczania ubrań w aktywnej pianie.

Pralka cicha jak mysz pod miotłą

Mówiąc krótko, pralka Samsung Addwash, chodzi ciszej niż mój ekspres do kawy. Mówię to z całą odpowiedzialnością za moje słowa, pomimo tego, że mam ją zamontowaną bez górnej pokrywy (musiałem ją zdjąć, żeby zmieściła mi się w łazience na wysokość). Poziom głośności tej pralki to 53 dB (pranie) i 74 dB (wirowanie).

Smart Control, czyli pierwszy krok w kierunku inteligentnego domu

Pralkę Samsung Addwash można obsługiwać za pomocą odpowiedniej aplikacji. Mało tego, podłączając pralkę do domowego Wi-Fi możemy sterować nią na odległość. Funkcję Smart Control można wykorzystywać do różnych celów. Z jednej strony z poziomu telefonu o wiele wygodniej konfiguruje się opcje prania. Z drugiej można włączyć pranie na odległość (jeśli się np. zapomni). Ewentualnie można skorzystać z tej opcji do zabawy z dziećmi (w moim przypadku czytaj „z kotem”).

Z mojej strony to wszystko, co mogę w tym momencie powiedzieć na temat pralki Samsung Addwash. Osoby bardziej zainteresowane tym tematem odsyłam do tej strony, na której możecie zapoznać się z testami przeprowadzanymi przez użytkowników pralki Samsung Addwash. Poniżej wrzucam jeszcze film przedstawiający wszystkie najważniejsze funkcje tego urządzenia.



Najpierw wiedza potem rzeźba - e-book na temat treningu i diety, Tomasz Saweczko

Najpierw wiedza, potem rzeźba

Kompleksowy przewodnik po diecie i treningu dla osób początkujących i średnio zaawansowanych.

Ponad 10000 sprzedanych egzemplarzy!

Ponad 260 stron konkretów. Minimum teorii i maksimum informacji praktycznych. Do e-booka dołączone są również arkusze kalkulacyjne, które wyręczą Cię w koniecznych obliczeniach.

ZAMÓW E-BOOKA

Tomasz SaweczkoO AUTORZE Cześć, nazywam się Tomasz Saweczko (aka Łysy), z wykształcenia jestem matematykiem (co nie przeszkodziło mi w napisaniu książki). Nie jestem ani pakerem, nie chodzę do kosmetyczki co drugi dzień, ani nie traktuję ulicy jak wybiegu. Zaś męskie dbanie o siebie, to dla mnie coś więcej niż tylko wygląd... Czytaj więcej!

Wylałem na klawiaturę dwa litry wody i…

Biorąc udział w dyskusjach w Internecie lub grając w gry, często emocje sięgają zenitu. W ferworze „walki” nietrudno przez przypadek przewrócić szklankę z wo...

CZYTAJ DALEJ...

Samsung S9+, miłość od pierwszego wejrzenia

Przyznaję się bez bicia - nie korzystałem wcześniej ze smartfonów Samsunga na co dzień i od dawna miałem pewne obawy w stosunku do Androida. Sytuacja ta jedn...

CZYTAJ DALEJ...

Mój pierwszy raz z… smartwatchem

Smartwatche pojawiły się na rynku już kilka lat temu i raczej nie należą do najczęściej kupowanej elektroniki. Osobiście miałem do nich raczej sceptyczne pod...

CZYTAJ DALEJ...

Jedna aplikacja, tysiące ubrań i butów

Nie przepadam za kupowaniem ubrań w centrach handlowych. Zazwyczaj jeśli mam się już wybrać na taki shopping, to wybieram takie godziny, w których jest jak najm...

CZYTAJ DALEJ...

Ludzki mózg vs. komputer lub smartfon

Ludzki mózg czy komputer? "Patriotyczna" odpowiedź z pewnością brzmiałaby "ludzki mózg". Jednak czy w ogóle da się porównać (a jeśli tak to jak) nasz umysł z...

CZYTAJ DALEJ...

Jak zostałem perfekcyjnym panem domu, a przynajmniej w ...

Jeśli ten tekst przeczytają moi znajomi... Ba! Jeśli zobaczą sam tytuł! To pewnie padną ze śmiechu. Jestem jednym z największych bałaganiarzy na świecie i w ...

CZYTAJ DALEJ...

Coolomat – polski wynalazek, który może ułatwić C...

Nie ma Cię cały dzień w domu, najpierw poranny trening, potem praca. Wsiadasz do samochodu i chcesz wrócić do domu, żeby w spokoju odpocząć. I przypominasz sobi...

CZYTAJ DALEJ...

MSI GS40 Phantom, test gamingowego notebooka

Od lat korzystam ze sprzętu Apple i tak już jestem do niego przyzwyczajony (zwłaszcza do systemu), że podjęcie się przetestowania notebooka z MSI było dla mn...

CZYTAJ DALEJ...

4 aplikacje, które ułatwią Ci życie

Aplikacji mobilnych jest już tyle, że ciężko jest się w nich połapać. Przygotowując tę listę postanowiłem wybrać jak najmniej aplikacji, które naprawdę mogą ...

CZYTAJ DALEJ...

DeeMe, najpiękniejszy komunikator we Wszechświecie

Aplikacji służących do komunikowania się przez internet jest tysiące. Ja sam uświadomiłem sobie to kiedy zrobiłem przegląd aplikacji, które mam zainstalowane...

CZYTAJ DALEJ...

Czy Snapchat to największe zło na tej planecie?

Nie sądziłem, że kiedykolwiek będę korzystać ze Snapchata. Na pierwszy rzut oka, to dość durna aplikacja. Wysyła się na niej zdjęcia... i cóż w tym takiego n...

CZYTAJ DALEJ...